Jakub Wójciak
Rodzinne ferie 2026 w Słonym Wzgórzu – zimowy raj w Rabce Zdrój
Rabka-Zdrój, znana jako „Miasto Dzieci Świata”, to wymarzone miejsce na zimowy odpoczynek z rodziną. A jeśli marzysz o feriach, które łączą górską przygodę z najwyższym komfortem i relaksem, kompleks Słone Wzgórze jest idealnym adresem na ferie 2026!
Słone Wzgórze: domki z sauną i jacuzzi w Rabce Zdrój
Słone Wzgórze to kompleks luksusowych domków, które stanowią idealną bazę wypadową i jednocześnie prywatne centrum relaksu. Z dala od zgiełku, na słonecznym zboczu, oferuje widoki zapierające dech w piersiach i udogodnienia, które pokochają zarówno dorośli, jak i dzieci.
- Prywatna Strefa SPA: Po mroźnym dniu na stoku czeka regeneracja na najwyższym poziomie. Oferujemy dostęp do jacuzzi, sauny i dobroczynnej dla dróg oddechowych tężni solankowej - to idealny sposób na ukojenie zmęczonych mięśni i wzmocnienie odporności.
- Raj dla Dzieci: Myśląc o najmłodszych gościach, w Słonym Wzgórzu wydzielono osobny domek z małpim gajem i atrakcjami
Narty, Snowboard i Biegówki
W okolicach Rabki Zdrój znajdują się trasy narciarskie, które zadowolą zarówno początkujących pasjonatów sportów zimowych, jak i tych zaawansowanych.
- Stoki Narciarskie:
- Kasinka Ski (Kasinka Wielka): Przyjazny, rodzinny stok z wyciągiem krzesełkowym i trasami o zróżnicowanej trudności.
- Kompleks Beskid (Spytkowice): Nowoczesna infrastruktura i malownicze trasy, idealne zarówno do nauki, jak i dla zaawansowanych narciarzy czy snowboardzistów.
- Wyciąg Chabówka U Żura: Mniejszy, lokalny wyciąg, często wybierany przez rodziny i osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z nartami.
- Trasy Biegowe: W Parku Zdrojowym i wokół Rabki można znaleźć liczne szlaki idealne do uprawiania narciarstwa biegowego. Często w pobliżu tras znajdują się również punkty do wypożyczenia całego sprzętu.

Kultura, rozrywka i rodzinne spacery
Ferie w Rabce-Zdrój to także czas na kulturalne odkrycia. Teatr Rabcio zachwyci najmłodszych barwnymi przedstawieniami, a Kino Śnieżka zapewni ciekawe projekcje filmowe dla całej rodziny. Miłośnicy historii i lokalnych ciekawostek mogą wyruszyć na wycieczkę z przewodnikiem po miasteczku, odkrywając zabytkowe budynki, urokliwe uliczki i lokalne perełki architektury. To doskonała okazja, by dzieci poznały fascynujące fakty o regionie i jego tradycjach. Dla tych, którzy szukają kontaktu z naturą, doskonałą propozycją są rodzinne spacery w pobliskie góry – łatwe trasy pozwalają dzieciom i dorosłym bezpiecznie podziwiać zimowe krajobrazy, a przy tym aktywnie spędzić czas na świeżym powietrzu. Pełnię regeneracji i odprężenia zapewni wycieczka do pobliskich gorących źródeł. W niewielkiej odległości od Rabki znajdują się popularne Termy Gorący Potok w Szaflarach oraz Termy Gorce w Porębie Wielkiej, oferujące baseny z wodą geotermalną.

fot. Teatr Lalek Rabcio
Zimowe aktywności dla każdego
Ferie w Rabce to nie tylko narty. Liczne atrakcje pozwalają na urozmaicenie każdego dnia:
- Lodowisko: Centralnym punktem zimowej rekreacji jest lodowisko w Rabce-Zdroju, które zachęca do rodzinnych ślizgawek. Zazwyczaj oferuje wypożyczalnię sprzętu, dzięki czemu z zabawy mogą skorzystać nawet początkujący.
- Kuligi i Saneczki: Pobyt w Słonym Wzgórzu to doskonała okazja do zorganizowania prawdziwego górskiego kuligu z pochodniami. Dla najmłodszych, pobliskie górki stanowią naturalne tory do sanek, zapewniając godziny beztroskiej zabawy na śniegu.
- Psie Zaprzęgi i Snowtubing: Dla szukających bardziej emocjonujących przeżyć, firma "Śnieżne Psy" oferuje przejażdżki prawdziwymi psimi zaprzęgami na saniach. Dodatkową atrakcją jest snowtubing - zabawa polegająca na zjeżdżaniu na dmuchanych pontonach ciągniętych przez śnieżny skuter, która zapewnia niezapomniane wrażenia zarówno dzieciom, jak i dorosłym.

Królewskie Widoki i Gwiazdy
Kliknij żeby posłuchać:
Część IV
Soluś obudził się z głową pełną mydlanych baniek i wspomnień o luksusowej łazience. "Ale tam było komfortowo!" – pomyślał. Jednak jego serce, chociaż pluszowe, tęskniło za wysokością i widokami.
Tym razem Soluś ruszył prosto na piętro Domku Maciejowa. Wiedział, że na górze są dwie przytulne sypialnie, ale tylko jedna z nich miała to, co Soluś kochał najbardziej – balkon!
Wślizgnął się do sypialni. Była tak pięknie urządzona, z wysokim, drewnianym sufitem i miękką pościelą, że czuł się jak mały książę. Ale to, co działo się za oknem, było prawdziwie królewskie! Soluś wyszedł na balkon, z którego rozciągała się zapierająca dech w piersiach panorama na całą Rabkę-Zdrój, a w oddali dumnie prężyła się Babia Góra.
„To jest widok, który leczy duszę!” – westchnął Soluś. Wiedział, że poranek w tej sypialni to obietnica idealnego wypoczynku.
Zadowolony Soluś poszedł sprawdzić drugą sypialnię, w której znajdowało się okno z mięciutkim siedziskiem: „Idealne miejsce do czytania bajek”- pomyślał Soluś. Na tym piętrze były jeszcze jedne drzwi. Zaciekawiony słonik otworzył je i krzyknął: „ Jakie duże podświetlone lustro!” . Okazało się , że była tam druga łazienka.
Ale noc Solusia nie mogła skończyć się bez psoty! Soluś postanowił, że chce dotknąć gwiazd. Pomyślał o dużym, przeszklonym tarasie na parterze. Szybko zbiegł na dół. Tego wieczoru niebo było bezchmurne, a przeszklony dach tarasu sprawiał, że można było leżeć w cieple i oglądać niebo jak przez teleskop.
Soluś wpadł na pomysł: zbuduje wieżę z koców i poduszek, żeby dosięgnąć najjaśniejszej gwiazdy! Zaczął znosić z sypialni wszystkie koce i poduszki, tworząc chwiejną, puchową konstrukcję. Wdrapał się na samą górę.
Właśnie wtedy, gdy wyciągał trąbę po gwiazdę, wieża zachwiała się, a Soluś zjechał z hukiem, lądując w stercie miękkich poduszek. Niechcący trąbą uruchomił przełącznik oświetlenia, które rozświetliło taras, uniemożliwiając oglądanie gwiazd!
Obudzona hałasem Basia, właścicielka Słonego Wzgórza, weszła na taras. Zobaczyła stertę poduszek i słonika Solusia, który uśmiechał się zakłopotany.
„Solusiu, mój mały astronomie! To już pora spać!” – powiedziała Basia, śmiejąc się. „Wiem, że gwiazdy tu piękne, ale ten przeszklony taras służy do relaksu, a nie do budowania wież! Można tu siedzieć do późna, podziwiać niebo, a rano wygodnie zjeść śniadanie, mając dach nad głową!”
Basia pomogła złożyć koce i poduszki, a Solusia odstawiła do Sali Zabaw. Soluś zasnął, śniąc o królewskich widokach z balkonu i wiedział, że goście, którzy odwiedzą te sypialnie, będą mieli najpiękniejsze sny pod słońcem... i gwiazdami!
Czekajcie na kolejną bajkę, w której Soluś pozna sekrety Strefy SPA!
Solna Magia w Domku Maciejowa
Kliknij żeby posłuchać:
Część III
Soluś obudził się punktualnie o ósmej. Nadal czuł lekkie zmęczenie po wojażach z poprzedniej nocy, ale ciekawość była silniejsza! W końcu miał odkryć tajemnice Domku Maciejowa – tego, który, jak już wiedział, nazwano na cześć pięknego schroniska górskiego.
Soluś wskoczył do środka. Wnętrze od razu go oczarowało! Zapach drewna otulał go jak ciepły koc. Ściany, podłogi, a nawet rzeźbione elementy, nawiązujące do góralskiego stylu – wszystko było wykonane z wysokiej jakości materiałów. Słonik czuł się w środku bardzo komfortowo.
„Jaki luksus!” – szepnął Soluś, stąpając po ciepłej podłodze.
Szedł cicho przez salon. Zobaczył tam wielki kominek, nad którym wisiał duży telewizor z dostępem do Netflixa. Soluś na chwilę przystanął, myśląc, jak fajnie byłoby usiąść na kanapie z rodziną i oglądać bajki.
Nagle jego trąbę uderzył dziwny, delikatny zapach. Poszedł za nim i odkrył... Lampę Solną! Była ciepła i cicho mrugała pomarańczowym światłem. Soluś od razu przypomniał sobie historię o solankach Rabki i pomyślał: „To stąd płynie ta solna magia!” Wiedział, że ta lampa pomaga wszystkim oddychać spokojnie i zdrowo.
Ale Soluś nie byłby sobą, gdyby czegoś nie zmalował. Zaciekawiła go jedna z zamkniętych szafek w pełni wyposażonej kuchni. Chciał sprawdzić, czy znajdzie tam jakiś smakołyk. Wdrapał się na blat, otworzył szafkę i... wypadły z niej kolorowe, plastikowe kubeczki! Zaczęły toczyć się po podłodze, stukając jak małe bębenki.
Wystraszony hałasem, Soluś schował się za drzwiami łazienki. Ale to, co zobaczył, na moment odebrało mu oddech. Ta łazienka była niesamowita! Wnętrze było tak pięknie wykończone, że wyglądało jak domowe SPA. Zobaczył wielki, przeszklony prysznic, tak duży, że zmieściłoby się w nim całe jego stado!
Zaciekawiony Soluś wziął jedeno z mydełek i zaczął puszczać bańki. Robił je tak szybko, że cała łazienka zaraz wypełniła się delikatną, mydlaną chmurą.
W tym momencie do domku wszedł Kuba. Sprawdzał, czy wszystko jest gotowe na przyjęcie porannych gości. Kuba uśmiechnął się, widząc mydlaną chmurę. „Och, Soluś! Znowu psoty! Zamieniłeś naszą łazienkę w wannę z bąbelkami! Ktoś pomyśli, że organizujesz piana party, hahaha !”
Kuba pomógł Solusiowi wytrzeć mydlane ślady i odstawił go do Sali Zabaw, cicho mówiąc: „Lepiej idź już spać. Musisz mieć siłę, na kolejne przygody. Za chwilę słońce wzejdzie, więc musisz być na półce z innymi maskotkami, kiedy goście będą się budzić i podziwiać widoki z Twojego ulubionego balkonu”.
Soluś zasnął, czując w sobie zapach drewna i solnej magii. Śnił o wielkim, ciepłym prysznicu, który czeka na gości, którzy cenią sobie komfort i wypoczynek w górach.
Czekajcie na kolejną bajkę, w której Soluś odkryje swój ulubiony balkon i widok!
Tajemnica Górskich Imion
Kliknij żeby posłuchać:
Część II
Pewnego wieczoru, tuż po magicznej ósmej, gdy Soluś ożył, poczuł w swojej pluszowej trąbie dreszczyk przygody. W Sali Zabaw było spokojnie, ale na zewnątrz, za oknami, wiał wiatr, szepcząc górskie opowieści.
Soluś szybko zeskoczył na dół i wymknął się z Sali Zabaw. Tym razem jego celem były domki: Maciejowa, Stare Wierchy i Turbacz. Soluś często słyszał, jak dorośli goście rozmawiają o tych nazwach z takim szacunkiem i zadowoleniem, że słonik postanowił dowiedzieć się, skąd one się wzięły.
Wspiął się na zadaszenie tarasu, które było przeszklone i tak duże, że Soluś czuł się jak w szklanej wieży obserwacyjnej. Spojrzał w dal, na ciemne szczyty gór, i zobaczył, że na szlaku coś się porusza!
„Czy to wędrujący turysta?” – pomyślał Soluś. Postanowił to sprawdzić! Zanim zdążył się zatrzymać, zjechał po poręczy tarasu prosto na wypożyczony przez Kubę rower elektryczny! Rower, niczym mały konik, ruszył z miejsca. Soluś, zaskoczony i podekscytowany, chwycił kierownicę trąbą i rozpoczął szaloną, nocną przejażdżkę po ścieżkach Słonego Wzgórza!
Mknął obok boiska do siatkówki i badmintona, aż w końcu dotarł do miejsca na ognisko i grill. Rower zahamował gwałtownie tuż przed… stadem owiec!
Owce spojrzały na niego zdziwione. Jedna z nich, ta z najmniejszym dzwoneczkiem, zapytała: „Kim jesteś, mały wędrowcze? Chyba zboczyłeś ze szlaku. Stare Wierchy są tam!” – i kiwnęła głową w stronę jednego z domków.
„Właśnie o to chodzi!” – zawołał Soluś. „Dlaczego ten domek ma na imię Stare Wierchy? Albo ten Turbacz, a tamten Maciejowa?”
Owce zabełkotały śmiechem. Wtedy pojawił się Kuba. Uśmiechnął się, widząc słonika na rowerze elektrycznym, i uspokoił owce.
„Solusiu, znowu psocisz na rowerze?” – zapytał łagodnie. „Domki mają imiona od schronisk górskich, które są celem najpiękniejszych wędrówek stąd! Nasze Słone Wzgórze jest idealną bazą wypadową – czy to pieszo na Turbacz, czy na rowerze elektrycznym na szczyty, które dają widok na panoramę Rabki i Babiej Góry oraz Tatr. Chcieliśmy, żeby nasi goście czuli się, jakby już byli w górach, w samym sercu przygody!”
Soluś usłyszał opowieść i zrozumiał: Domki noszą imiona, które zapraszają do wędrówek!
Kuba odstawił Solusia do Sali Zabaw. Soluś, wciąż czując wiatr na uszach, cicho zasnął na półce, śniąc o górskich szlakach i pięknych widokach, które czekają na każdego, kto odwiedzi Słone Wzgórze.
Czekajcie na kolejną bajkę, w której Soluś odkryje tajniki Domku Maciejowa!
Jak sól i słońce dały imię wzgórzu
Kliknij żeby posłuchać:
Część I
W gwarnym świecie Słonego Wzgórza, gdzie dziecięcy śmiech miesza się ze śpiewem ptaków, mieszkał pewien pluszowy słonik o imieniu Soluś. Miał on, jak każdy słonik, mięciutki, szary brzuszek i wielkie, przyjazne uszy. Nosił również białą koszulkę z logo Słonego Wzgórza, które stało się jego domem po tym, jak wybrano dla niego idealne imię.
Gdy tylko ostatnie promienie słońca znikały za górami, a zmęczeni zabawą goście udawali się na spoczynek, działo się coś niezwykłego. Soluś ożywał! O ósmej wieczorem jego pluszowe oczy otwierały się, a on sam zeskakiwał z półki, gotowy na nocne harce.
"Ale tu cicho!" – pomyślał, rozglądając się po swoim królestwie, czyli po kolorowej Sali Zabaw. Czasem w takiej ciszy przypominał sobie historię, którą opowiadała mu Basia, właścicielka Słonego Wzgórza.
Pewnego dnia Soluś postanowił odtworzyć tamten magiczny moment, gdy Wzgórze otrzymało swoją nazwę. Wymknął się z Sali Zabaw i pobiegł na jeden z tarasów. Słońce już prawie schowało się za horyzontem, a ostatni, magiczny promień malował niebo na pomarańczowo i różowo.
"Muszę złapać ten promień!" – pomyślał Soluś. Wskoczył na stolik, a potem na krzesło, a z niego na leżak przy basenie wyciągając trąbę w stronę słońca. Nie zauważył jednak, że leżak był śliski, a on sam był jeszcze za mały na takie akrobacje. Zamiast złapać promień, stracił równowagę i zjechał z leżaka, lądując prosto w ciepłej wodzie basenu!
Nie był to jednak zwykły basen, bo na Słonym Wzgórzu basen jest podgrzewany, więc zamiast zimna, Soluś poczuł przyjemne ciepło. Zaczął beztrosko pluskać się w wodzie, ciesząc się z niespodziewanej kąpieli. W tym momencie przypomniał sobie słowa Basi:
"Nasza nazwa to połączenie pięknego położenia i historii Rabki. Dawno temu funkcjonowała tu osobna wioska 'Słonne', z której pozyskiwano słynne rabczańskie solanki! To właśnie na cześć tego historycznego, 'solnego' miejsca, nazwaliśmy nasz kompleks Słone Wzgórze. Soluś, to miejsce jest magiczne, bo ma w sobie zarówno solankową tradycję, jak i promienie słońca!"
Soluś zrozumiał, że nazwa "Słone Wzgórze" jest magiczna, bo łączy w sobie starą, uzdrawiającą historię Rabki z pięknem słońca i komfortem wypoczynku. Soluś był Słonikiem Słonego Wzgórza!
Kiedy wyszedł z basenu, zastał Basię i Kubę, którzy stali obok i uśmiechali się do niego. Basia powiedziała: "Oj Soluś, to chyba Ty będziesz musiał odpocząć po basenie. Jest tak ciepła woda, że chyba będziesz się musiał szybko się ochłodzić". Wzięła go na ręce, otuliła go ręcznikiem i delikatnie położyła na półce w sali zabaw, obok innych pluszaków.
Soluś co noc wyruszał na swoje przygody. Czasami podrzucał swoje pluszowe podobizny, które znikały rankiem, a czasami po prostu bawił się w sali zabaw, śmiejąc się do pluszaków, które nie miały magicznej mocy, by ożyć. A o jego nocnych wojażach i przygodach przeczytacie w kolejnej bajce.
Godzina relaksu w prezencie - ciepły listopad i grudzień w Słonym Wzgórzu
Ucieknij przed chłodem i naładuj baterie przed zimą. Do każdego dłuższego pobytu dodajemy dawkę rozgrzewającego relaksu!
Gdy dni stają się krótsze, a pogoda za oknem przestaje rozpieszczać, nie ma nic lepszego niż chwila dla siebie w otoczeniu ciepła i spokoju. To idealny moment, by zwolnić, zregenerować siły i przygotować się na nadchodzący okres świąteczny.
Właśnie z tą myślą stworzyliśmy naszą jesienno-zimową promocję. Chcemy podarować Ci coś, co cenią sobie wszyscy nasi Goście – więcej czasu na błogi odpoczynek.
Pociągiem z Rabki-Zdrój do Zakopanego! Linia kolejowa już otwarta!
Połączenia kolejowe do Rabki-Zdrój i dalej!
Po latach oczekiwania Rabka-Zdrój znów zyskała wygodne i szybkie połączenie kolejowe z największymi miastami regionu. Od 7 września 2025 roku turyści oraz kuracjusze mogą komfortowo dotrzeć do uzdrowiska bezpośrednio z Krakowa, Zakopanego czy Nowego Targu. Dzięki zakończonej modernizacji linii kolejowej podróż pociągiem stała się nie tylko wygodna, ale i malownicza – trasa wiedzie przez urokliwe zakątki Podhala, co już samo w sobie stanowi atrakcję. Dla naszych Gości oznacza to znaczną oszczędność czasu i energii, którą mogą przeznaczyć na relaks i korzystanie z wszystkich atrakcji Słonego Wzgórza i okolic.

Praktyczne informacje dla naszych gości
Na trasie Rabka-Zdrój - Zakopane kursują nowoczesne i szybkie pociągi REG (regionalne) obsługiwane przez POLREGIO. Podróż trwa około 1 godziny, co czyni ten środek transportu wygodną i komfortową alternatywą dla samochodu lub busa - bez korków czy problemu ze znalezieniem miejsca parkingowego, z pięknymi widokami za oknem.
Nie ma możliwości zakupu biletów na dworcu w Rabce-Zdroju. Najwygodniej nabyć je online (przez stronę przewoźnika: polregio.pl) lub bezpośrednio u konduktora w pociągu.
Dla pełnego komfortu naszych Gości, oferujemy dodatkowe ułatwienie: na życzenie organizujemy transfer z dworca kolejowego prosto do Słonego Wzgórza. Prosimy o wcześniejszy kontakt w celu ustalenia szczegółów.

Zabytkowy dworzec w Rabce-Zdrój
Zabytkowy Dworzec Kolejowy w Rabce-Zdrój, położony zaledwie 3 km od Słonego Wzgórza, to dziś nie tylko funkcjonalny przystanek na nowo uruchomionej trasie kolejowej, ale również wyjątkowa atrakcja turystyczna.
Wybudowany w drugiej połowie XIX wieku, budynek został pieczołowicie odrestaurowany i przywrócony do swojego historycznego wyglądu. Wnętrze parteru zaaranżowano na stylową poczekalnię z początku XX wieku, co pozwala przenieść się w czasie i poczuć klimat dawnej epoki kolejnictwa.
Znajduje się tu również punkt informacji turystycznej, idealny na rozpoczęcie zwiedzania regionu. Na piętrze mieści się kameralna biblioteka, która stanowi spokojne miejsce do odpoczynku i lektury.
Przed dworcem uwagę przyciąga oryginalny pomnik Świętego Mikołaja w stroju biskupim, stojącego na kuli ziemskiej z zaznaczonymi miejscowościami. Towarzyszą mu figurki dzieci – symboliczne nawiązanie do uzdrowiskowego charakteru miasta i jego przyjaznej atmosfery.

Szybki wypad w góry z dzieckiem - pomysł na pobyt z wycieczkę do Zakopanego pociągiem
Dla rodzin planujących szybki wypad w góry z dzieckiem, nowo uruchomione połączenia kolejowe otwierają wspaniałe możliwości. Z Rabki-Zdrój, pociągiem, w kilkadziesiąt minut dotrzecie komfortowo do Zakopanego.
Po przyjeździe warto rozpocząć dzień od spaceru po Krupówkach i wizyty w Tatrzańskim Parku Edukacyjnym, gdzie dzieci mogą zobaczyć górskie zwierzęta z bliska. Następnie polecamy wjazd kolejką na Gubałówkę – widok na panoramę Tatr robi wrażenie zarówno na dorosłych, jak i najmłodszych.
Aktywne rodziny mogą wybrać łatwiejsze szlaki turystyczne, takie jak Dolina Strążyska czy Droga pod Reglami, które sprawdzą się na spokojny trekking z dzieckiem.
Doskonałym sposobem na relaks po całym dniu aktywności będzie zanurzenie w ciepłych wodach zakopiańskich term, oferujących moc atrakcji dla dzieci i dorosłych oraz kąpiel z przepięknym widokiem na panoramę Tatr.
Wygodny powrót pociągiem do Rabki-Zdrój to idealne zakończenie rodzinnej przygody, po której w Słonym Wzgórzu będzie czekał na Was zasłużony odpoczynek.

Najpiękniejsze szlaki w Gorcach - przewodnik po malowniczych trasach
Gorce to idealne miejsce dla tych, którzy cenią sobie spokojne i mniej zatłoczone miejsca do wędrówek. Szlaki są przystępne i nie wymagają specjalistycznego przygotowania, dzięki czemu każdy może spróbować swoich sił na górskich ścieżkach. Łatwo dostępne przez cały rok, pozwalają na obcowanie z naturą w różnych odsłonach - od zimowych krajobrazów po letnie, zielone panoramy. Chociaż całe pasmo jest warte odkrycia, istnieją szlaki i szczyty, które wyróżniają się na tle innych i stanowią obowiązkowy punkt każdej wyprawy.
Odkryj Rabkę - Zdrój na dwóch kółkach - od łatwych ścieżek po górskie szlaki
Rowerowa wyprawa po Rabce-Zdrój to świetny sposób na aktywne spędzenie czasu i podziwianie piękna Gorców. W tym artykule przedstawimy trasy rowerowe, które spełnią oczekiwania zarówno początkujących, jak i zaawansowanych rowerzystów - od łagodnych ścieżek po górskie wyzwania.
Jesień na 2 kołach w Słonym Wzgórzu

DODATKOWA ATRAKCJA GRATIS do Twojego jesiennego pobytu!
Złota polska jesień w Gorcach to czas, który inspiruje do odkrywania. Chcemy, aby Twój pobyt u nas był jeszcze bogatszy w przeżycia, dlatego do każdej rezerwacji na 3 noce lub dłużej we wrześniu i październiku dodajemy wyjątkowy bonus – przygodę na nowoczesnych rowerach elektrycznych!
Połącz wypoczynek w ramach ulubionej oferty z dawką zdrowego ruchu i podziwiaj najpiękniejsze panoramy regionu bez wysiłku.


